help for my lips
Okres zimowy to piekło dla moich ust. One z natury same w sobie są suche, a mrozy tylko pogarszają ich wygląd. Popękane, odstające i wyschnięte skórki to u mnie codzienność przez te kilka miesięcy. Zużywam dosłownie tonę różnego rodzaju pomadek, wazelin i kremów nawilżających. Najczęściej używanymi produktami są jajeczka EOS, które podbiły moje serce już w zeszłe wakacje. Właśnie wtedy skusiłam się na swój pierwszy balsam o zapachu malin z granatem. Na pewno nie jest to kosmetyk, który w błyskawicznym tempie nawilża nasze usta. Ja jednak cenię sobie w nim zapach, a przede wszystkim skład. Zawsze czytam zawartość każdego produktu, który ma mieć styczność z moim ciałem, ponieważ chcę mieć pewność, że nie wywoła to u mnie alergii. Jajeczka EOS pozbawione są glutenu, parabenów, ftalanów oraz wazeliny. Dodatkowo produkty tej firmy nie są testowane na zwierzętach. Zadaniem tych balsamów jest przede wszystkim wygładzenie i pozostawienie na naszych ustach połysku. Opakowania doskonale dopasowują się do dłoni, a ich rozmiar nie jest problemem, ponieważ można go bez przeszkód wrzucić do torebki, czy nawet kieszeni. Jeśli chodzi o samą markę, to miałam okazję korzystać tylko z jajeczek, ale mam nadzieję, że uda mi się przetestować jeszcze ich kremy do rąk, pianki do golenia i balsamy do ciała. Kosmetyki EOS albo się kocha, albo się ich nienawidzi. Do której grupy Wy się wliczacie? ;) Pochwalcie się koniecznie z jakimi produktami tej firmy miałyście styczność i jaką macie opinię na ich temat!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam Was do drogerii internetowej, która słynie z kosmetyków EOS >yourshine.pl<
Zaglądajcie, bo teraz trwają promocje i możecie dorwać produkty w jeszcze niższych cenach ;)
vanilla mint - click | lemon drop - click | honeysuckle honeydrew - click
pomegranate raspberry - click | sweet mint - click
Zapraszam Was do drogerii internetowej, która słynie z kosmetyków EOS >yourshine.pl<
Zaglądajcie, bo teraz trwają promocje i możecie dorwać produkty w jeszcze niższych cenach ;)
vanilla mint - click | lemon drop - click | honeysuckle honeydrew - click
pomegranate raspberry - click | sweet mint - click
99 komentarzy
nie miałam jeszcze tych balsamów, ale kuszą swoim wyglądem :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te cudeńka !! Juz od dłuższego czasu poluje na nie i fajnie, że podałaś linki :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
paastyle.blogspot.com
Ja używam EOS od jakiegoś roku i również uważam,że jest świetny :) Śliczne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńhttp://zuziaforstyle.blogspot.com/
Eos nigdy nie posiadałam jednak bardzo bym chciała może jeszcze nadejdzie okazja i sobie jeden kupię? Moje usta w zimę też są okropne strasznie suche ;/ ale cóż poradzić ...
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie ! moda-naszym-swiatem.blogspot.com
Uprzedzam, że EOS uzależnia :D
UsuńKurcze wszyscy wychwalają te balsamy, a ja nigdy z nich nie korzystałam..
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik
Bardzo lubię różne nawilżające pomadki. :)
OdpowiedzUsuńJajeczka eos to ulubieniec nastolatek.
Pozdrawiam :*
CrazyTusiaBlog
Ja niestety nie miałam okazji używać eosów ale mam nadzieje, ze szybko sie to zmieni ;).
OdpowiedzUsuńSometimes my-klik!
Kocham eos, myśle, że w okresie zimowym trzeba bardziej zadbać o nasze usta :)
OdpowiedzUsuńsuper, że zrobilas taki post.
http://moniqa-blog.blogspot.com/
świetne są te jajeczka, masz sporą kolekcję ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/
Pozdrawiam Zuzia ;)
Nie miałam jeszcze nigdy orginalnego EOS :(
OdpowiedzUsuńSzkoda .. fajy bardzo post , pozdrawiam
Ps.Fajne zdj :)
Uwielbiam je, moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńObserwuję,
Zapraszam do siebie, dopiero zaczynam, ale u mnie znajdziesz wszystko, co my kobietki kochamy ;)
claaudija.blogspot.com
ja jeszcze nie mialam styczności z tymi jajeczkami, moje usta w sumie nie wymagają jakiejś wielkiej pielegnacji, a ja nie przepadam za pomadkami bezbarwnymi. No ale może kiedyś...:D/Karolina
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam styczności z pomadkami EOS, ale chciałabym je kiedyś wypróbować :D U mnie to jest tak, że moje usta nawet w zimę nie są przesuszone, a nie dbam o nie jakoś bardzo szczególnie :D
OdpowiedzUsuń/Liseł
NASZ BLOG - KLIK
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa akurat dzisiaj kupiłam mojego pierwszego EOSa. Jak na razie jetem zadowolona. Znając życie, na pewno skuszę się na jeszcze parę. :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Jeszcze nie miałam styczności fizycznej z EOSami, ale mam zamiar sobie kupić kiedy będzie to możliwe :D
OdpowiedzUsuńSusette
0zuzol0.blogspot.com
Nie miałam produktów tej firmy, ale te balsamy mnie bardzo mocno kuszą :) Wyglądają pięknie, są praktyczne i spełniają swoją funkcję :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nic nie miałam z firmy eos ;(
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Uwielbiam EOS <3
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję :)
Pozdrawiam :)
http://perypetieoliwii.blogspot.com/
Nigdy nie mogę się zebrać żeby je kupić. ;)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tych balsamów niestety :(
OdpowiedzUsuńZ firmą EOS miałam do czynienia, gdy moja koleżanka kupiła sobie balsam do ust kokosowy ;)
OdpowiedzUsuńJa mam eos! Polecam :3
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
świetne są eos-y
OdpowiedzUsuńrokiand.blogspot.cm
Nigdy ich nie używałam, ale póki co nawet mi się jakoś nie spieszy :)
OdpowiedzUsuńhttp://p-ann.blogspot.com/
Jajeczka są cudowne! :)
OdpowiedzUsuńMój blog♥
Nie mam żadnego z tych smaków/zapachów, ale coś mnie kuci by kupić czerwone
OdpowiedzUsuńKonkurs - klik!
Mój Blog - klik!
Lovely packaging!!! <3!!!!
OdpowiedzUsuńKisses, Paola.
Expressyourself
My Facebook
Ja wolę masełka do ust z Nivea'i :)
OdpowiedzUsuńhttp://paulan-official-blog.blogspot.com/
Moim ustom nie pomaga żaden balsam, który mam dla tego nie długo zamierzam wypróbować eos:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Karolina
Ja osobiście nigdy nie miałam styczności z jajeczkami EOS, ale zamierzam to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPokochałam natomiast jedną pomadkę nawilżającą - Baby Lips Cherry Me. Oczywiście inne też są świetne i je polecam, ale ta jest moją ulubienicą dlatego, że daje ustom lekki, ale jednak widoczny, naturalny kolorek, który mi bardzo pasuje. Dodatkowo bardzo dobrze nawilża usta, z czym też mam problem zimą. Wyglądają jakby mi je ktoś oderwał i znów przykleił :D
Jeśli tylko będę miała okazję wypróbuję EOS :)
Dopiero zaczynam :) always-be-a-cat.blogspot.com
W moim przypadku, jeśli chodzi o Baby lips to sprawdziła się tylko miętowa ;)
UsuńJa od dziś je kocham ;D
OdpowiedzUsuńOFFICIAL PATTY (klik)
kocham te kuleczki <33
OdpowiedzUsuńhttp://hopeandestiny.blogspot.com/
Świetny post i zdjęcia. Zamówię sobie na pewno coś z tej stronki!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie paaula-blog.blogspot.com
Nie używałam ich, bo są za drogie. Jeśli mi się nie sprawdzą (jak w przypadku polecanych Baby Lips) to wyrzucę pieniądze w błoto.
OdpowiedzUsuń_________
my-life-my-troubles.blogspot.com
Hi, nice blog!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other via GFC? Just let me know :)
Hello, my name is Ev
Niestety nigdy nie miałam możliwości wypróbowania ich ;/
OdpowiedzUsuńhttp://dreams-first.blogspot.com/
Niestety jeszcze ich nie miałyśmy, a bardzo nas kuszą :)
OdpowiedzUsuńwww.linailia.blogspot.com
Nie korzystałam, ale gdzieś czytałam, że u jakiegoś procenta klientek pojawiły się jakieś ropne alergie wokół ust, a skoro nawet baby lips się u mnie nie sprawdził, to sobie odpuszczę i ten. :P
OdpowiedzUsuńMój blog | Mój fanpage
Słyszałam o nich bardzo dużo pozytywnych rzeczy. W najbliższym czasie muszę je wypróbować. Mają takie cudowne kolory. Zapraszam do mnie z-pasja-w-obiektywie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJejku jaka duża kolekcja EOS *-* Nasze usta też niestety są suche i na pewno zainwestujemy w takie pomadki ^^
OdpowiedzUsuńTMblackandwhite.blogspot.com
Ja niestety nie miałam okazji ich wypróbować, ale od dłuższego czasu rozważam zakup jednego z jajeczek i mam nadzieję, że przypadną mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńhttp://olaa-blog.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNice products! kiss
http://cocojeans.blogspot.pt
Dużo słyszałam o tych balsamach. Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńgreenskycalms.blogspot.com
Uwielbiam je i chyba wiele dziewczyn też bo ostatnio często o nich czytam na blogach :)
OdpowiedzUsuńhttp://naataliam.blogspot.com/
Coraz więcej blogerek prezentuje te "jajeczka"! Muszę w końcu wypróbować:)
OdpowiedzUsuńhttp://nataljaslowinska.blogspot.com/
Wiele dobrego czytałam na ich temat, jednak nigdy nie miałam okazji ich używać.
OdpowiedzUsuńhttp://w-pogoni-za-idealem.blogspot.com/ - NOWY POST! (klik)
Świetny blog :D Zapraszam do siebie http://bynattyy.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jajeczka EOS, są świetne!
OdpowiedzUsuńhttp://vivi-vivii.blogspot.com/
Słyszałam duzo dobrego o tych balsamach , jeszcze nie testowałam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xthy.blogspot.com/
i love EOS soo much!!
OdpowiedzUsuńhttp://imambertan.com/
Uwielbiam eos, są godne polecenia <33
OdpowiedzUsuńMój blog, zapraszam!
Mam ten sam problem, moje usta są tak popękane, że się po prostu nie da żyć.
OdpowiedzUsuńEos'y są bardzo dobrym produktem, między innymi ze względu na nawilżenie, smak i zapach.
No cóż by tu więcej pisać, jak ktoś jeszcze nie testował to gorąco polecam!
Pozdrawiam ciepło (:
calkiemzwyczajnadziewczyna.blogspot.com
Nie miałam nic z tej firmy, chociaż te balsamy zaczęły mnie kusić. Jeszcze wypisujesz takie ładne nazwy ich :D Malina z granatem..mm...
OdpowiedzUsuńA który zapach jest Twoim ulubionym? :)
Już od dawna na nie poluję, ale jakoś nie mogę się zebrać na ich kupno haha :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia!
immhfashionblog.pl(klik)
Nigdy ich nie testowałam, są dość drogie ;<
OdpowiedzUsuńNowy post z konkursem na Stylizacjach!
Faktycznie ich cena jest wysoka, ale to produkty bardzo wydajne więc starczają na dłużej ;)
UsuńI love EOS! I have the pomegranate one :)
OdpowiedzUsuńI'm following you!
The Glitter Door
Kurcze, tak wiele osób poleca jajeczka EOS, a ja do tej pory nie miałam ani jednego. Jest mi z tego powodu wstyd, bo nie mogę się nawet na ich temat wypowiedzieć :'(
OdpowiedzUsuńblog: sajecka
Ja jeszcze nie mam EOS, ale wyglądają ciekawie i zachęcająco.
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Jaka piękna kolekcja - nie mogę nacieszyć oczu :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blogspot.com
Uwielbiam EOS;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Pozdrawiam!
zubrzycanka.blogspot.com
oj tak lubie eos -mialam kilka teraz mam rozowe w paseczki :)
OdpowiedzUsuńobserwuje zapraszam teraz do siebie :)
blorka
Ja chyba sobie kupię vanilla mint <3 <3 !
OdpowiedzUsuńwww.magfashion.pl
Ja mam Summer Fruit. Zapachu nie lubię, za to nawilżenie jest genialne!
OdpowiedzUsuńhttp://luulublog.blogspot.com
Na szczęście nie mam problemu suchych ust,
OdpowiedzUsuńjednakże lubię czasem pomalować usta balsamami
szczególnie tymi z EOS, bardzo ładnie pachną.
Fajny blog, obserwuję i będę zaglądać. :)
http://heroblvck.blogspot.com/
W balsamach Eos zakochałam się jakiś 1,5 roku temu i do tej pory są u mnie niezbędne! Fakt faktem są troszeczkę drogie jak na balsam do ust,ale jakoś tego produktu i sam design mówi sam za siebie <3
OdpowiedzUsuńhttp://wikaandstyle.blogspot.com/
Uwielbiam je - jak dla mnie najlepszy jest miętowy *.*
OdpowiedzUsuńAle nie wypróbowałam jeszczse wszystkich ;)
Dodaję do obserwowanych ;*
onlymomcanjudge.blogspot.com
Jeszcze nigdy nie miałam tych jajeczek EOS, muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Właśnie chyba się na nie skuszę ♥
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
http://ollcia-ola.blogspot.com/
ja kocham Eosy!
OdpowiedzUsuńmój blog:*
Chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://www.emptyy-promises.blogspot.com/ ;)
Jeśli ci się spodoba-zostań ze mną na dłużej ;)
Nigdy nie miałam przyjemności stosować tych balsamów.
OdpowiedzUsuńOUURSELVES.BLOGSPOT.COM -KLIK
Uwielbiam EOSy. Szkoda, że mój miodowy się skończył :c
OdpowiedzUsuńolusiek-blog.blogspot.com- klik!
Powiem szczerze, że jeszcze nigdy nie używałam tych balsamów :D
OdpowiedzUsuńadgam.blogspot.com
Już je kupiłam :)
OdpowiedzUsuńhttp://simplybywiki.blogspot.com/
Uwielbiam te balsamy <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ionlycomehereafterdark.blogspot.com/ Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
I adore the EOS lip balms! especially the light blue one. xx
OdpowiedzUsuńlinawearsblack.blogspot.com
Mam taki sam słoiczek ze zdjęcia nr 1, haha. Co do esowów to uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńare-we-cool-enough.blogspot.com
jeszcze ich nie mam ale planuję zakupić :)
OdpowiedzUsuńNie mam jeszcze, ale jestem bliska zakupu, jednak ja raczej postawię na wersję w sztyfcie, nie w jajeczku :)
OdpowiedzUsuńZapraszam! BLOG I ASK
Również jestem posiadaczką tych balsamów i jak dla mnie są mega świetne. Moje usta też nienawidzą zimy, ale dzięki tym balsamom da się przetrwać :)
OdpowiedzUsuńhttp://kamciaoblog.blogspot.com/
ja miałąm okazję przetestować zwykłe eos i byłam zachwycona!'xxMadeline
OdpowiedzUsuńJa nie posiadam jeszcze tych balsamów.
OdpowiedzUsuńAle słyszałam dużo dobrych opinii na ich temat.
Pozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
Moim pierwszym jajeczkiem EOS też był ten o zapachu maliny i granatu :) Uwielbiam je
OdpowiedzUsuńhttp://ninaswarcewicz.blogspot.com/
Ciągle się na nie napotykam, chyba czas wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Używam ! I bardzo jestem z nich zadowolona :DZapraszam do mnie nowa notatka http://xlivi00.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńDużo o nich słyszę, podobno są bardzo dobre no i ich opakowanie! Niedługo spróbuje się chociaż w jedno zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńtwirling-pages.blogspot.com
Mam obsesję na punkcie dbania o usta. Mnie ostatnio zachwyciła pomadka Baby Lips :)
OdpowiedzUsuńhttp://mikijiu.blogspot.com/
Nie miała jeszcze okazji wypróbować eos ale niedługo mam zamiar zakupić :)
OdpowiedzUsuńanonimoowax.blogspot.com
Kiedyś przy okazji wyprzedaży kupiłam dwa balsamy i sprawdzają się u mnie świetnie :) też mam zimą problem z suchymi ustami, ale odkąd regularnie stosuję te balsamy nie jest to tak uciążliwe :) po za tym pięknie pachną i - co najlepsze - smakują, bo przy oblizaniu ust - zero chemii!
OdpowiedzUsuńperehendeza.blogspot.com
Mam jedno jajeczko EOS i jestem w nim zakochana :)
OdpowiedzUsuńVIA-MARTYNA.BLOGSPOT.COM
Mam te same balsamy. Jestem z nich bardzo zadowola. Doskonale radzą sobie one z ustami na mrozie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
oczamihumanistki.blogspot.com
Nie miałam jeszcze przyjemności używać tego jajeczka ale słyszałam o nim wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://krotko-i-na-temat.blogspot.de/
no słyszałam, że podobno świetne są i kuszą zapachami, ale jakoś się jeszcze nie zdobyłam na testowanie EOS :P . widzę, że masz małą kolekcję :D a jaki jest twoj ulubiony EOS?
OdpowiedzUsuńhttp://pa2ul.blogspot.com/
Chyba cytrynowy to mój ulubieniec na chwilę obecną ;)
UsuńMam ich kilka, są świetne i bardzo wydajne !\
OdpowiedzUsuńKomentarze są bardzo mile widziane.
Czytam wszystkie i staram się odwdzięczać za każdy z osobna.
Dziękuję za obserwacje ♥